Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Luckie

Strony: [1] 2
1
O wszystkim i o niczym / Nasze HOBBY?
« dnia: Wrzesień 10, 2013, 22:15:34 »
Czym sie interesujecie, co jest waszym hobby?

Moim jest pisanie, kolekcjonerstwo i rysowanie.
Kolekcjonuje kartki pocztowe, monety i egipske sloje na prochy.

2
O wszystkim i o niczym / Odp: Gry
« dnia: Wrzesień 10, 2013, 22:10:33 »
Ja kiedys gralem w simsy 3 i gry wyscigowe, tez miedys gralem w LOL i plemiona teraz malo czasu poswiecam komputerowi. Kozystam z telefonu, bo zagladam tylko tu na forum i GG.

3
O wszystkim i o niczym / Odp: Ulubiony sport
« dnia: Wrzesień 10, 2013, 22:06:00 »
Koszykowka jest moim ulubionym sportem, (2m wzrkstu). Gralem w szkolnej druzynie, teraz gram czesto z tata ktory ma na de mna przewage wzrostowa. Nie mam ulubionego zespolu wole grac niz siedziec przed tv i ogladac.

4
Opowiadania / Odp: Narkotyk
« dnia: Wrzesień 09, 2013, 07:21:08 »
Po pierwsze, zaczynajac opowiadanie majace przypominac czyjs pamietnik zaczynamy go na dwa sposoby:

1. Data i godzina + "Drogi pamietniku chci
ala/chcialbym ci opowiwdziec"...
2. Data godzina + i normalne rozpoczecie

Ale napewno nie takie jak twoje, poniewarz pamietnik pisze sie raczej na uzytek wlasny. Nie dajemy go nikogo czytac.

Co to tekstu i jego wygladu:
Nie dosc ze krotki to jeszcze z masa powturzen, mi to nie wyglada na historie pisana na faktach. Brak mi tu emocji, odczuc dziewczyny.
Bardzo mi przykro, ale jak na kogos kto pisze osiem lat jest strasznie cieniutko.

5
Uwagi / Odp: Co wam sie podoba na forum?
« dnia: Wrzesień 09, 2013, 04:47:12 »
Oj pani administrator on bedzie pani mezem :*

6
O wszystkim i o niczym / Nasze rodzeństwo
« dnia: Wrzesień 08, 2013, 21:19:37 »
Takie pytanie macie rodzenistwo?
Jesli tak ile maja lat, jak sie nazywaja?
Jesli nie, zalujesz?

Ja mam dwóch braci i siostre. Marcio najmlodszy ma 3 latka, Dailka 6 a Emil jest moim bratem blizniakiem ale nie utrzymujemy kontaktow.

7
O wszystkim i o niczym / Ulubiona muzyka?
« dnia: Wrzesień 08, 2013, 20:57:39 »
Jak w temacie:
1. Czego sluchacie?
2. Ulubione zespoly?
3. Ulubione utwory? :)

Ja wypowiem sie na ten temat pozniej.

8
O wszystkim i o niczym / Odp: Przedstaw sie!
« dnia: Wrzesień 08, 2013, 20:13:59 »
W takim razie jestem ciekaw twoich prac, ja imteresuje sie raczej rzeczami magicznymi i istotami. Wampiry, skoki hmm.. pisac o nich mozna nie koniecznie w nie wierzac tak jak naprzyklad ja i nie czuje sie jakos inaczej orzez to ze mimo 19 lat brne w historie fantasty. Milo cie goscic na naszym forum, milego pobytu, czekamy na twoje prace.

9
Bede architektem zeby móc pracowac z zona i tata w jednej firmie. Wlasnie ten kerunek studiow i zaczynam je juz za miesiac :)

10
Opowiadania / Tańec ze śmiercią
« dnia: Wrzesień 08, 2013, 15:58:00 »
To opowiadanie to jedno z pierwszych naszych napisanych wspólnie. Życzymy milego czytania :)

Paula czaila sie wkrzakach, miala nadzieje ze tej nocy zdarzy sie cud i upoluje wreszcie pierwszego potwora o ludzkej twarzy.
                Siedzila tak na trawie i patrzyla przed siebie. Zakrztusila sie gdy zobaczyla greckego boga ktory jakby znikad pojawil sie na plazy. Byl ubrany na czarno, tylko jego blada jak mleko cera dwala szanse na dostrzezenie go w ciemnosc. Chlopak spacerowal w ta i z powrotem , byl tak zajety mysleniem ze nawet nie zauwazyl Pauli, nie wiedzial jak bardzo zagrozone jest jego zycie. Byl zly. Mial ochote krzyczec ale nie mial odwagi tego zrobic bo bal sie ze ktos go uslyszy. Byl martwy od 300 lat, przywykna do tego ze musi konsac ludzi ale nie zamierzal wypijac z nich wszystkiego. Nie chcial ich zabijac wkoncu kiedys sam byl czlowiekem. Ale czlonkowie jego klanu go nie rozumieli. 'Kurwa, nawet nie probowali zrozumiec' - pomyslal. Paula chciala podejsc blizej, ale narobila tylko halasu, Luc ją uslyszal, mial w koncu sluch nietoperza, ale jednak nie dal po sobie tego poznac. Nie zwrocil nawet uwagi na Pauline. A ona nieswiadoma podchodzila blizej-kto tu jest?-zapytal niespokojny martwil sie ze to ktos z jego klanu, ale oni raczej poruszali sie bezszelestnie.
-Pokaz sie - krzykna - kim kolwiek jestes! - zmarszczyl swoje czarne brwi. Dostrzegl skradajaca sie dziewczyne, miala kolek. 'Sietnie niech ta pogromczyni mnie zabije' blagal w myslach. A ona stanela tuz za nim nieswiadoma ze on wie o jej obecnosc. Wiedzial ze jest swierza, ze poluje pierwszy raz. Odkrecil sie
- celujac w plecy mnie nie zabijesz - oswiatczyl - musisz celowac w serce, w tedy zostanie ze mnie szkelet ktory po paru minutach obroci sie w proch. Spojrzala na niego zdziwiona
-dlaczego udawales ze mnie nie slyszysz?-zaczela i spojrzala w jego lekko przekrwione lecz cudowne i ciemne oczy-i dlaczego mowisz mi co mam robic zamiast uciekac?
- Po co mam uciekac - jego twarz przeszywal smutek. Paula byla zaskoczona on nie wygladal na bezwglednego potwora. Nie wiedziala co ma robic, przytulic go czy zabic, mial byc jej pierwszym, a moze najpierw powinna zdobyc jego zaufanie?
-Czemu jestes smutny, przeciez mozesz tak wiele. Nie to co ludzie...-spojrzala na ziemie i zaczela delikatnie kopac kamyk
-my nie mozemy nic.. nawet nie wiesz ile bym dal zeby cofnac czas do tego gdy nic nie moglem - mrukna patrzac jak kopnienty przez nia kamyk toczy sie pod jego nogi - my mozemy wiele ale nie ma nic za nic musimy zabijac zeby zyc - nie wiedzial czemu mowienie jej o tym przychodzilo mu z taka latwoscia - a ja nie chce zabijac.
-ja mialam cie zabic-patrzyla na niego, nie spuszczala wzroku z jego oczu-mialam taki zamiar, ale nie umiem -mowila z latwoscia, juz sie niebala. Ostatnie zdanie ja uspokoilo. Luc byl od niej duzo wiekszy i silniejszy mogl ja zabic jednym ruchem ale on nie chcial zabijac. Spojrzal w jej oczy byly piekne, koloru błękitnego. Jej twarz byla rownie piekna. Kasztanowe wlosy i delikatne rysy. Jej cialo mialo figlarny ksztalt, piekny kobiecy sexowny. Byla cudowna. Czul zapach jej soczystej krwi, byl bardzo glodny, ale nie chcial jej gryźć. Polozyl reke na jej biodrze i spojrzal glebiej w jej oczy
-jestes piekna-powiedzial nagle, sam nie wiedzial czemu. Nie chcial mowic tego na glos, mowil to tylko w myslach. Troche zaniepokojony czekal na reakcje dziewczyny Paula usmiechnela sie, ten komplement byl przyjemny. Zaskoczyl ja. On rowniez byl nieziesko przystojny. Pokrecila glowa to mogly byc jakies wampirze sztoczki, ona tu topi sie w pod wplywem jego spojrzenia slow i dotyku a on moze jej nagle ja zatkowac
- dziekuje to mile - powiedziala chlodno
. -czuje twoj niepokoj, nie skrzywdze Cie. Nie masz powodow do strachu-Luc czul tą niepewnosc, widzial ze Paula walczy sama ze soba. Wiedziala ze wampir nie chce jej skrzywdzic, ale jednak bala sie ze sie myli i chce tak jak ona zdobyc zaufanie. poczul obecnosc osoby trzeciej smiertenika ale do konca.. kolejny lowca? Spojrzal na dziewczyne pytajaco
- nie jestes sama - szepna z bolem i znikna tak samo nagle jak sie pojawil. Chlopak byl zawiedziony, myslal ze moze jej sie wygadac, porozmawiac z nia , a ona nie byla sama. Dziewczyna za to byla wsciekla na osobe ktora zaklocila jej spotkanie z pierwszym wampirem. Spodobal jej sie, nie chcial jej skrzywdzic, ani ona go. W kilka sekund stracila cale jego zaufanie. Pojawil sie w domu swojego klanu byl wsciekly i zawiedziony. Zaufal jej! Powiedzial ze woli umrzec niz grysc teraz bedzie celem wszystkich lowcow. Wszedl do salonu byli tam wszyscy, jakies zebranie o ktorym nie wiedzial?
-A co sie tu dzieje-spytal przechodzac przez prog, wszyscy zamilkli jednoczesnie, rozmawiali o nim? Moze chcieli wyrzucic go z klanu? Przeciez nie byl taki jak oni. Nie chcial zabijac. Nic siedzimy rozmawiamy - powiedzial jego niby przyjaciel - A ty gdzie sie szlajales zabiles kogos wrescie - pytal a Luc nie wiedzial co powiedziec. Patrzyl na niego - nie i nie zabije - powiedzial wkoncu - musimy troche przystopowac z conocnym gryzieniem spotkalem lowce. Wiesz co Luck - powiedzial jeden z wampirow specjalnie zle wypowiadajac jego imie - wszyscy jednoglosnie stwierdzilismy ze nie pasujesz do naszego klamu. Spakuj sie i wynosi. I co ja mam teraz zrobic?-oparl sie o sciane i nie wiedzial czemu ale lza zakrecila mu sie w oku.-nie mozecie mnie od tak wyrzucic, tylko przez to ze nie jestem taki jak wy! byli nie wzruszeni teleportowal sie na gore i z pakowal. Pierwsze miejsce ktore wpadlo mu do glowy w ktorym mogl by zamieszkac byl jego dworek w ktorym mieszkal przed smiercia. Spojrzal na walske, jak sie zamieni w nietoperza to jej nie uniesie zostala mu teleportacja. Nie minela sekunda gdy znalazl sie na miejscu. Przygnebil go wyglad posiadlosc. Trawnik zarusl, w posarzalej fenntanie osiadly glony. Sam budynek stracil swoj dawny blask. Odpadal z niego tynk. Dach wydawal sie caly szyby w oknach tez. Wszedl po zbutwialych deskach na ganek i otorzyl zniszczone od deszczu i zimna drzwi.

 Przechodzil drozka przez ogrod i rwal trawe ktora byla juz prawie rowna z nim. Szedl i przypominal sobie czasy jeszcze za zycia, wyobrazal sobie dzieci ktorych nigdy nie mial. Przysiadl na kamieniu i schowal twarz w dlonie. Kilka lez splynelo mu po policzku, ' ta kurwa zniszczyla mi cale zycie' Odgobil wizje swojej niedoszlej zony. Zlecila jego zabicie, kazala go zamordowac zeby byc ze swoim hrabia. Ta mysli przywolala niechciane wslomnienia: To byl upalny dzien, wyciagnela go nad rzeke. Smiala sie i firtowala z nim jakby nigdy nic Odeszla na chwile powiedziala ze musi zadzwonic, a z krzakow wyskoczylo trzech facetow, wygladali na bardzo silnych. Dwoch z nich zlapalo go a trzeci bil go drewnianym kijem. Gdy Luc nie mogl juz stac o wlasnych silach zaczeli go kopac. Kilka ciosow otrzymal w glowe, to sprawilo ze dostal wstrzasu mozgu. Lezal na ziemi jeszcze oddychal ale sie nie ruszal, podniesli go i wrzucili do rzeki Obudzil sie na drugi dzien stal nad nim mezczyzna, nekromanta - gdzie ja jestem? - zapytal Luc glowa mu pekala - kim ty jestes? Mezczyzna przygladal mu sie rozcia swoje rami i przystawil mu do ust - pij chlopcze. Dlaczego mam pic twoja krew?-spytal zaskoczony, nie wiedzial nawet ze juz nie zyje-kim ty jestes?-powtorzyl pytanie. I spojrzal na swoje dlonie byly bardzo jasne i chlodne, cale cialo takie bylo jesli chcesz przezyc musisz pic krew - powiedzial nieznajomy - nazywam sie Eryk i jestem nekromanta, zwrocilem ci zycie wiedzialem ze brutanie ci je odebrano - mowil. Ale Luc patrzyl na niego zaskoczony, zapach krwi uderzyl mu do nozdrzy. Poczul potworny bol dziasel dotkna w tym miejscu poczul ostre wilcze kly. Ci to ma byc?-wstal oburzony-dlaczego ja mam kly jak wampir? Przeciez one nie istnieja-a jednak istnialy, istnialo tez wiele innych stworzen, ktore zyly po smierci. Wampiry, lisze, zombie, sukuby - wymienial - i wiele innych istot to my nekromaci decydujemy kto kim sie stanie po smierci czy moze poprostu zginije w ziemi - mowil spokojnie - ty zmienisz swiat nieumarlych Luc, a teraz pij chlopcze. Luc, zaczal pic i zastanawial co znaczyly slowa ktore wypowiedzial Eryk, jak to mial zmienic swiat, byl tylko jednym mezczyzna, jedna osoba nie moze zmienic zbyt wiele. Wlasciwie teraz byl wampirem, wszystko mialo sie zmienic. Oderwal sie od rany mezczyzny gdy poczul ze glod mina mezczyzna usmiechna sie do niego - juz masz kontrole nad glodem choc jestes wampirem pol godziny - oznajmil i wstal pokarze ci jak zyc.        Luc wyrwal sie z rak wspomnieni i spojrzal na posiadlosc to doskonale miejsce na storzenie klanu dla roznych rodziajow nieumarlych. Bedzie mogl wprowadzic wlasne zasady nie bedzie musial bac sie ze znow zostanie odtracony spowodu nie checi do zabijania. Wstal i podarzyl do domu mial plan i chcial go ziscic. 

11
O wszystkim i o niczym / Odp: Przedstaw sie!
« dnia: Wrzesień 08, 2013, 15:46:59 »
Witamy mozesz wiec sie z nami nimi podzielic w innej tworczosc? :)

12
Uwagi / Co wam sie nie podoba na forum?
« dnia: Wrzesień 08, 2013, 14:21:36 »
Proste pytanie i oczekuje prostych od powiedzi. Co wam sie u nas nie podoba?

13
Uwagi / Co wam sie podoba na forum?
« dnia: Wrzesień 08, 2013, 14:21:00 »
Proste pytanie i oczekuje prostych od powiedzi. Co wam sie u nas podoba?

14
Wiersze / Wiersze by Luckie
« dnia: Wrzesień 08, 2013, 13:40:43 »
Ciemność - niczym nicość okalajaca mnie i ciebie,
Nie pozorna a przyniesie nam zgubienie,
Taka niby skromna, cicha,
Snem nas mami, by pochwili życia nas pozbawić,
Już na zawsze bedzie ona,
Jako kochanka, siostra, żona.


Moj pierwszy wiersz który chciałbym wam pokazać, nieco krotki nie długo wrzuce coś dłuższego.
Pozdrawiam `Luckie

15
O wszystkim i o niczym / Przedstaw sie!
« dnia: Wrzesień 07, 2013, 14:30:04 »
No tak jak w temacie chyba wszycy rozumieja :) Przedstawiamy sie:

Ja jestem Jean-Luc lat osiemnascie, pochodze z francji od dwuch lat mieszkam w polsce dokładnie w Olsztynie. ?opowiadania pisze od dawna ostatnio z moja ukochana :)

Strony: [1] 2
Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
managerzuzlowy fifa07pl magicznydom voltagemt2 com